wtorek, 18 czerwca 2013

Chwila refleksji

Walenty wciąż potrzebuje domu. Ma go co prawda u Nas, niczego mu nie brakuje. ale bycie jednym z 3 kotów, na dodatek jedynym facetem wśród samych bab nie zawsze jest łatwe :) Myślę, że zgodzą się tutaj ze mną w szczególności Panowie :) Prawda?
Jednak mówiąc "dom" mam na myśli taki prawdziwy, nie tymczasowy, lecz taki na stałe, na zawsze. W którym Walenty przeżyje długie lata u boku swoich opiekunów. Gdzie stanie się prawdziwym "lwem kanapowym" pomrukującym leniwie wśród ciszy błogiego nieróbstwa.
Pomimo Naszych wysiłków wciąż nie udało Nam się znaleźć takiego domu. Zapytacie dlaczego? Odpowiem- nie wiem.  Wymaganie nie są wygórowane. Trzeba być tylko dobrym człowiekiem, kochającym bezwarunkowo, odpowiedzialnym, świadomym podjętej decyzji, akceptującym Walentego takim jaki jest ( rudym, ufnym kotem, któremu los pokazał swoje brutalne oblicze). No i trzeba mieć osiatkowany balkon :) Tylko tyle i może, aż tyle.
Gdy wyciągaliśmy Walentego w stanie skrajnego odwodnienia ze schroniska, wtedy liczył się czas, badania, wyniki, prawie natychmiastowa decyzja, byle tylko zdążyć. Walenty po początkowym pogorszeniu stanu zdrowia, dochodził do siebie pod czujnym okiem naszym i Pań doktor. Później, gdy jego stan się ustabilizował, nie ma dramatycznych zwrotów akcji, historii chwytających za serce. Teraz czas biegnie wolniej, nikt z nim nie walczy. I może w tym problem?
Paradoksalnie kot, który jest ciężko chory, bez łapy, ślepy czasem szybciej znajduje dom niż ten w miarę zdrowy. O pomoc temu pierwszemu śle się dramatyczne apele, ten drugi ma zwykłe ogłoszenie. Jeden nie ma czasu, drugi ma go wiele. Bo jest tylko zwykłym kotem, czekającym, jak setki innych w kolejce po wygrany los na loterii. Smutne, brutalne- powiecie, ale prawdziwe.
Problem w tym, że żaden z nich nie jest zwykłym kotem. Różnią się umaszczeniem, sylwetką, wielkością- to widać. Ale jest, coś czego nie widać- charakter. Każdy z nich jest inny, tak jak ludzie mają swoje nawyki, upodobania, humory, gorsze i lepsze dni. I to jest to, co sprawia, że każdy z nich jest niezwykły. Czekają tylko na kogoś, kto w nich to odkryje i pokocha.